Spam


Jeśli chcecie zareklamować swojego bloga to trafiliście w dobre miejsce.
Reklamy blogów, stron, czegokolwiek innego, co tylko będziecie chcieli rozreklamować.

Komentarze, które klasyfikowane są jako spam, 
a nie zostaną zamieszczone tutaj, będą usuwane.

__________________________________________________

Postscriptum

Uczciwie informuję, że jeżeli chcesz mieć pewność, że do Ciebie wpadnę, zapoznaj się choć z jednym rozdziałem na moim blogu.
Wyraź swoją opinię, bo przecież zapraszając mnie do siebie, oczekujesz tego samego.
Jeżeli ta zasada Ci się nie podoba  - nie zostawiaj spamu, szkoda Twojego czasu.
Jestem na bloggerze już od dłuższego czasu, więc trochę się nauczyłam, jak to wszystko działa.

37 komentarzy:

  1. Zapraszam do mnie:
    http://tytultytulow.blogspot.com/
    i
    http://bernoldnatropie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam na Prolog mojego nowego opowiadania http://zniewolony-nothingtolose.blogspot.com/ . Jeśli ci się spodoba i zostaniesz na dłużej też zacznę tu zaglądać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam na rozdział po miesiącu (ponad)

    ,,Czternaście''

    http://ostatni--oddech.blogspot.com/2015/10/czternascie.html

    <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Hejo kochana! :3
    Serdecznie zapraszam na rozdział 32! ♥
    http://nowy-swiat-andrei.blogspot.com/2015/11/rozdzia-32.html
    Pozdrawiam cieplutko! xoxo :***
    Maggie

    OdpowiedzUsuń
  5. Hejo kochana! :3
    Serdecznie zapraszam na rozdział 33! :D
    http://nowy-swiat-andrei.blogspot.com/2015/11/rozdzia-33.html
    Pozdrawiam cieplutko! xoxo :***
    Maggie

    OdpowiedzUsuń
  6. A teraz - jeśli pamiętasz jeszcze ten blog:
    "Nie każda umierająca babcia pozostawia po sobie spadek w postaci domu na wsi wraz ze stadem krów i kurczaków..."
    Przeprowadzka z kanadyjskiej metropolii do malutkiej polskiej wsi, gdzie najbliższy sklep znajduje się kilometr stąd? Będzie ciężko.

    http://wesole-kanadyjki.blogspot.com/

    ... to właśnie jakiś tydzień temu go po długaśnej przerwie wznowiłam. Widziałam, że zostawiłaś komentarz pod rozdziałem z lutego, więc postanowiłam, że Cię poinformuję. Tak... tak jakby co. :'D
    pozdrawiam~

    OdpowiedzUsuń
  7. Hejka. c;
    Na moim blogu pojawiła się krótka informacja, zapraszam serdecznie do przeczytania. <3
    Miłego wieczoru! :3
    hear-your-voice-again.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam po długiej przerwie na rozdział

    www.ostatni--oddech.blogspot.com <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam na pierwszy rozdział do siebie http://zniewolony-nothingtolose.blogspot.com/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam na imię Marlena i ludzie mówią, że jestem psychiczna.
    Mam na imię Paweł i jestem chodzącym rozczarowaniem.
    Mam na imię Marta i... Boże, jak ja nienawidzę mówić o sobie.
    Opowieść o trójce młodych, zagubionych w dzisiejszym świecie ludzi - niedoszłej samobójczyni, fałszywym optymiście i dziwaczce, którzy próbują uciec od problemów życia codziennego, smakując na nowo życie i ucząc się od siebie nowego postrzegania świata.

    Zapraszam serdecznie ;)
    pisujesobie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. zapraszam serdecznie do siebie na nowy rozdział :)
    http://nauczysz-sie-mnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Hejo! :3 Zapraszam na rozdział 35 http://nowy-swiat-andrei.blogspot.com/2016/01/rozdzia-35.html
    Pozdrawiam cieplutko! xoxo :***
    Maggie

    OdpowiedzUsuń
  13. Uprzejmie informuję, że stworzyłam nowego bloga. Do illegal passions straciłam serce, wenę itp. Jednak ta historia zawiera bohaterów z poprzedniej.

    Zamknęła oczy. Zapach lawendy, śpiew ptaków, szum wodospadu, totalna wolność - to wszystko czuła dziewczyna, która właśnie stała na krawędzi przepaści. Otworzyła oczy i obejrzała się za siebie. Z jeden strony widziała spełnioną siebie - szczęśliwą, ale samotną. Z drugiej strony widziała siebie - nieszcześliwą, ale z partnerem, który ją wyniszczał. Przed sobą miała pustkę, nicość, samotność i cierpienie. Co miała wybrać w obliczu śmierci? Pragnęła mieć wszystko pod kontrolą, a tę kontrolę gdzieś zatraciła. Straciła szacunek do siebie, ale nie potrafiła z tego sama wybrnąć. Marzyła żeby on w końcu dał jej dawkę za dużą, żeby zamknęła oczy i poczuła zimno.
    Główna bohaterka budzi się cała obolała. Okazuje się, że znajduje się u tajemniczych ludzi, których kiedyś gdzieś widziała, ale nie potrafiła sobie teraz ich przypomnieć. Zupełnie obcy w tamtej chwili ludzie, uratowali ją przed śmiercią spowodowaną przez brutalne pobicie i odurzenie dużą dawką narkotyków. Dziewczyna jest przerażona, ale dociera do niej przerażająca prawda. Pomogli jej, choć nie musieli, a gdzie był jej ukochany? Gdzie był, kiedy umierała. Jak dziewczyna zareaguje na działalność tajemniczych ludzi i nową sytuację? Kim jest łudząco podobna do głównej bohaterki kobieta? Czy może im zaufać? Czy zemsta w tej sytuacji, jest słuszna?

    www.nielegalna-pasja.blogspot.com

    Jeśli zajrzysz, zostawisz po sobie ślad - ucieszę się.
    Jeśli nie - trudno, warto próbować ;) <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Cześć, wpadłam się przypomnieć i zaprsić cię na nowy rozdział :P
    Pozdrawiam, mewa!
    http://nauczysz-sie-mnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Cześć, to znowu ja, w imieniu Klary zapraszam na nowy wpis:)
    http://nauczysz-sie-mnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeden blog, jedna historia, dwie autorki.

    Bonnie planuje jak przejąć władzę nad światem nie ruszając się z kanapy, Eva wylewa siódme poty sprzątając stoliki i roznosząc kawę, a Daisy wrzuca na instagrama coraz to nowsze zdjęcia spełniając się jako zawodowy stalker. Rose fotografuje wszystko co spotka na swojej drodze, Christy widzi tylko czubek własnego nosa i wszystkie żale wylewa na Lucy, która jakoś specjalnie się tym nie przejmuje i dalej próbuje rozwiązywać problemy przypadkowych ludzi.
    Tak wybuchową mieszankę tworzy szóstka przyjaciółek mieszkających w samym centrum Londynu. Pewnie ich życie po dziś dzień sprawiałoby wrażenie idealnego, gdyby nie pewien bloger, który postanowił zniszczyć ten piękny obrazek i ukazać grupkę Ślicznotek z nieco innej perspektywy.

    http://sides-of-london.blogspot.com/

    Zapraszam i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Po długiej nieobecności zapraszam na rozdział...

    www.ostatni--oddech.blogspot.com

    <3 Jak mam zaległość, nadrobię ją!!! OBIECUJĘ!

    OdpowiedzUsuń
  18. Hejo kochana! ;3
    Zapraszam na rozdział http://nowy-swiat-andrei.blogspot.com/2016/02/rozdzia-38.html
    Pozdrawiam cieplutko! xoxo :***
    Maggie

    OdpowiedzUsuń
  19. [..]
    - O czym chciałaś mi powiedzieć, mamo? - albo mi się wydawało, albo dostrzegłam na jej twarzy zdziwienie, gdy usłyszała ostatnie słowo. Tak. Też nie byłam idealną córeczką i jeśli nie musiałam, nie zwracałam się do mamy " mamo", więc w sumie się nie dziwię.
    - Letty... - zacięła się na moment patrząc na mnie.
    - Noo? - popędziłam ją nie spuszczając wzroku z jej twarzy i unosząc przy tym brew.
    - Bo... Znalazłam pracę. - powiedziała w końcu uśmiechając się delikatnie. Słysząc te słowa poczułam ulgę i sama się uśmiechnęłam.
    - Naprawdę?! - zapytałam uradowana. - Bardzo się cieszę! To świetna wiadomość!! - wybuchłam takim optymizmem, że nawet nie zauważyłam, jak wyraz twarzy mamy ulega zmianie i zaraz dodałam - Ale jest jakieś ale. - westchnęłam ciężko splatając dłonie na stole. - Więc słucham. Im szybciej tym lepiej.
    - Dzisiaj spotkałam starego znajomego z liceum.... - zatrzymała się na chwilę, a mi ciśnienie skoczyło. Jeśli moją matkę na stare lata trafiła strzała amora, to chyba dostanę zawału.
    - Ii? - zniecierpliwiona zaczęłam nerwowo stukać palcami w stół.
    - I poszliśmy na kawę.. Opowiedziałam mu o swoich problemach...
    - Zapowiada się świetnie.. - prychnęłam z ironią. - Pewnie nie omieszkałaś dodać, że masz je przeze mnie. - spojrzałam gdzieś w bok.
    - Letty! - karcący ton rodzicielki sprawił, że znów na nią spojrzałam. - Mogłabyś chociaż raz wysłuchać mnie do końca?? - westchnęłam cicho i kiwnęłam twierdząco głową dając jej znak, że słucham dalej. - Dziękuję. A więc jak już mówiłam, Phil, bo tak ten znajomy ma na imię, nie tylko mnie wysłuchał, ale zaproponował mi pomoc..
    - Aż mnie żżera ciekawość - jakąż to pomoc Ci ten Phil zaproponował. - dokończyłam zupę i wstając od stołu wzięłam talerz, żeby go po sobie umyć i odłożyć, po czym wróciłam na miejsce, a matka kontynuowała wypowiedź.
    - Zaproponował, żebyśmy przeprowadziły się do Los Angeles. - na jej słowa omal nie zachłysnęłam się śliną.
    - Co? - wydukałam.
    - Jego sąsiad niedawno się wyprowadził, sprzedaje dom całkiem tanio, akurat tak się składa, że odłożyłam sporą sumkę na czarną godzinę + dołożyć do tego spadek po ojcu.. Mogłabym kupić go od ręki. Do tego zaoferował się, że mógłby mi nagrać pracę u znajomego prawnika, w jednej z najlepszych kancelarii w mieście, miałabyś blisko do szkoły.. I do tego może wreszcie znalazłabyś przyjaciół, bo ma dwójkę wspaniałych dzieci. Mia jest w Twoim wieku, zaś Dominic dwa lata starszy, ale myślę, że świetnie byście się dogadali. Oboje mają bzika na punkcie samochodów. - zaśmiała się.
    - Mogłoby być fajnie. - mruknęłam w zamyśleniu, w duszy jednak mając wiele wątpliwości, czy ktoś mógłby polubić taką kosmitkę jak ja.
    - Czyli się zgadzasz? - mama spojrzała na mnie z wesołymi iskierkami w oczach.
    - No.. Tak. W sumie nic nas tu już nie trzyma. - uśmiechnęłam się krzywo, a rodzicielka, po raz kolejny wywołując moje zdziwienie, podeszła do mnie i ucałowała mnie w głowę.
    - Strasznie się cieszę. Może wreszcie zostaniemy gdzieś na zawsze. - uśmiechnęła się do mnie.
    - Ta. Ja też. - uniosłam kącik ust ku górze. - " Mam nadzieję, że nie będę tego żałowała.. " - dodałam w myślach. ...

    Zbuntowana nastolatka. Kolejna przeprowadzka za którą jak zwykle jest winiona. Czy tym razem znajdzie swoje miejsce na Ziemi? Czy wreszcie spotka na swojej drodze ludzi, których będzie mogła nazwać przyjaciółmi? A może ktoś wreszcie skradnie jej serce? Tego dowiecie się czytając moje opowiadanie, serdecznie zachęcam : )
    http://furious-family-new-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Dawno, dawno temu, tam, gdzie woda jest tak błękitna, jak najdelikatniejsze płatki niezapominajek i tak głęboka, że żadna kotwica nie dosięgnie dna, mieszkał lud syren. Skal, jedna z córek Trytona, czuła się w morskich głębinach jak ryba w wodzie. Do czasu, aż nie została złapana w rybacką sieć.

    Morska Fala

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwaga! Wesoły Kostek zaczyna z czystą kartą. Wesoły Kostek już nie jest wesołym kostkiem, tylko Glorią Virgo i poprzednie blogi poszły w niepamięć. Bardzo przepraszam, pewnie część nie zrozumie, ale mam nadzieję, że jeśli najdzie was/ ciebie ochota to jak już stworzę swoje opowiadania to zaproszę do siebie i może zechcesz zostać? Kto wie:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  23. Gdybyś miała ochotę:

    Masowe morderstwo na jednym z opuszczonych osiedli niszczy ułożone życie porucznik Catheriny Morgan. Wystarczy zaledwie kilka tygodni, by obrócić w pył wszystko w co wierzyła i znienawidzić ludzi, którym ufała. A tajemnicze morderstwa są zaledwie wierzchołkiem góry lodowej. Góry, która niebawem runie, zmuszając Catherinę do nieludzkiej walki o życie.
    Kryminał, sensacja, akcja, romans, postapokaliptyka.

    sila-jest-we-mnie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Cześć kochana, w pamiętniku Klary pojawił się nowy wpis, zapraszam serdecznie😄
    Teraz czekam na nowość u ciebie😮

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj w świecie pełnym bólu, cierpienia i łez.
    Zapraszam Cię, abyś towarzyszył Michaelowi w walce o przetrwanie.
    Tu, gdzie słońce nigdy nie wstaje... w roku 2150.
    http://ostatniasluzba.blogspot.com/2016/03/rozdzia-iv-karty-na-sto.html

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  27. Otwartość. Życzliwość. Skromność. Chęć udzielenia pomocy innym ludziom. Chęć ofiarowania swojego czasu dla potrzebujących. Te cechy posiada jeden człowiek, którego tak brakuje nam w dzisiejszych czasach. Ksiądz Wiktor. Niesie każdemu dobre słowo, pomoc materialną, duchową oraz zaraża serdecznym uśmiechem. Stwarza wokół siebie pozytywną aurę.
    Zapraszam na pierwszą część opowiadania "Szlachetność".
    www.rzeka-opowiesci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Zapraszam na Kocham Czytać Blogi.


    kochamczytacblogi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Możesz odejść, bylebyś zawsze był blisko...

    "Nie piszę po to, by się na ciebie złościć, za to, że mnie zostawiłeś. Nie, nie jestem aż taka szalona. Nie piszę, by użalać się nad swoją nieporadnością, bo jeśli, tak jak mi kiedyś obiecałeś stoisz gdzieś nade mną, doskonale wiesz, że sobie nie radzę. Nie piszę, po to, by zapewniać cię, że zawsze będę o tobie pamiętać. Nie. Nie po to. O tym doskonale wiesz.
    Piszę, byś wiedział, że byłeś tym jedynym, tym idealnym człowiekiem, na którego zawsze czekałam. Poznanie ciebie było najlepszym darem od losu, jaki ktokolwiek dostał i do tej pory nie mogę uwierzyć, tam na rogu wpadłam właśnie na ciebie. Tak bardzo cię kochałam.
    Tak bardzo wciąż cię kocham. I zawsze będę.
    Żałuję, że tak rzadko ci o tym mówiłam. Teraz mogę jedynie mieć nadzieję, że zawsze o tym wiedziałeś.
    Bo ja zawsze byłam pewna ciebie."

    Zapraszam na nowy, o niecodziennej formie, blog o niezwykłej miłości, stracie i godzeniu się z samotnością, która dotyka każdego.

    utraceni.blogspot.com

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Tytuł: Skradzione Spojrzenie
    Link: http://skradzione-spojrzenie.blogspot.com/
    Gatunek: fantasy/dramat/tajemnice
    Opis: Witaj w świecie, w którym nie możesz nikomu spojrzeć w oczy.
    Ten świat niczego Ci nie ułatwia.
    Ten świat jest pełen tajemnic.
    Ten świat tak naprawdę nie istnieje.
    Więc skoro jego nie ma, to czy aby na pewno jesteś Ty?

    OdpowiedzUsuń
  31. http://glebia-mroku.blogspot.com/2016/06/1-przerazenie.html

    Zapraszam na skandalicznie krótki rozdział I.

    OdpowiedzUsuń
  32. Graficzna Przystań poszukuje nowych grafików!! Więcej informacji na stronie graficzna-przystan.blogspot.com
    Serdecznie zapraszam!
    Calliste

    OdpowiedzUsuń
  33. Mijając ludzi na ulicy często zastanawiam się czy, aby na pewno są tacy jak ja. Nie chodzi tutaj o cechy charakteru czy chociażby wygląd, ale o coś więcej. O gatunek. Co stałoby się gdyby na ulicę wyszły potwory, z wyglądu przypominające nas, ludzi!
    Zapraszam na mojego bloga: vampireandmillionaire.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. http://oswojoneliterki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Wprawdzie nie są to blogi z opowiadaniami, ale mam nadzieję, że to Cię zainteresuje:
    https://minepi.com/Yishabeilla
    https://crrnt.me/3QpONNS6mfb
    https://r.honeygain.me/IZABE66A69

    OdpowiedzUsuń